Pokaż mi Progres - Piotr Pita Wojciechowski - droga do debiutów 12.07.2017

Kolejny opis moich przygotowań do zawodów w kat. męska sylwetka - zostało prawie równe dwa miesiące.

Mija 4 tydzień redukcji. Jest troszkę ciężej ale nie narzekam :)

W chwili obecnej waga pokazuje 83kg. Zrzuciłem przez ostatni miesiąc kolejne 2kg.
Ciało wygląda co raz bardziej estetycznie a brzuch zaczyna się fajnie zarysowywać.
Jednak dla mnie to ciągle za mało, od zawsze byłem perfekcjonistą i nawet jak robiłem duże postępy - nigdy mi to nie wystarczało. To zarówno wada jak i zaleta, błogosławieństwo jak i przekleństwo... Ale cóż, tak już mam. Trzeba żyć w zgodzie z samym sobą, chociaż to czasami dosyć ciężkie i frustrujące, dlatego NACIERAM DALEJ :)!

W chwili obecnej kaloryka poleciała mocno w dół, troszkę zmieniłem swoje założenia i obecnie jem dziennie około 2500kcal.

Rozkład makroskładników:
Białko: 270g
Tłuszcz: 50g
Węglowodany: 240g

I co dziwne, nadal nie czuje się głodny.... :)

Dieta opiera się głównie na podstawowych produktach.

Śniadanie:
Codziennie z rana leci 8 jajek - 2 żółtka (reszta białka). Do tego warzywa plus 2 wafle ryżowe z paprykową przyprawą (uwielbiam)!

Posiłki które przygotowuje na cały dzień i dzielę na 4 porcje:
300g ryżu basmati/jaśminowy + 10g przyprawy gyros + 30g oleju kokosowego + 700g piersi z kurczaka/indyka + paczka brokuł + pomidory.

Wszystko smażę z rana i dzielę na 4 równe pojemniki :)

Ostatni "posiłek" przed snem to 1,5 porcji białka - około 40g czystego białka.

SUPLEMENTACJA:
Z rana na czczo leci:

• 6PAK - BCAA PAK 10g
• 6PAK - Lifepak 3g
• Biotech Thermodrine Pro - 3tab
• Po czym robię 45min cardio

Przed treningiem:

• SportDefinition - PUMP5250mg - 5tab

Po treningu siłowym:

• 6PAK - Whey Isolate 1,5 miarki.
• UNS X-Electrolyte - 2 tab.

Przed snem:

• Białko BSN Syntha-6 - 1 miarka.
• SportDefinition - Sleep AID - 3 tab.

Trening:
Obecnie mój trening również przeszedł trochę modyfikacji.
Poniedziałek i wtorek to trening siłowy w którym wykonuje ciężkie serie po 6-8 powtórzeń.
Środę robię wolną i czwartek, piątek oraz sobotę przeznaczam na trening serii potrójnie łączonych. W następnym dzienniku rozpiszę to bardziej szczegółowo, chyba, że ktoś jest mocno zainteresowany to proszę o komentarz poniżej :)

Cardio:
Staram się biegać codziennie z rana po 45min na czczo, chociaż wiadomo jak to w życiu bywa  - czasami zdarzają się odstępstwa od normy z różnych przyczyn. Wtedy trening cardio przerzucam na godziny wieczorne, po 5 posiłku. Czasami wykonuje również interwały, jeżeli mam na prawdę mało czasu.

DIETA a SMAKOŁYKI!!! :D
A więc tak... czas na spowiedź? :) Czy podjadam śmieciowe jedzenie? Oczywiście, że tak! :) Staram się nie popadać w skrajność i raz w tygodniu pozwalam sobie na pełne śmieciowe żarcie.
Czy podjadam w ciągu tygodnia? Też. Jednak bardzo mało. W takich momentach ratują mnie batony proteinowe które mi w pełni wystarczają do zabicia chęci zjedzenia czegoś słodkiego. Chociaż zdarza mi się podjeść jakiegoś zwykłego batonika czy ciasto, ale w ilości ograniczonej do jednego kawałka. Uznaje zasadę... "Daje z siebie dużo, mogę pozwolić sobie na pewne rarytasy :)".

Jeżeli macie jakieś pytania, śmiało piszcie w komentarzach :)

Serdecznie zapraszam Was również na mojego Instagrama na którym możecie obserwować na bieżąco moje poczynania: pokazmiprogres

A tutaj przedstawiam Wam krótki, motywujący filmik mojego autorstwa: kliknij i zobacz.

Pozdro.
Pita z Pokaż mi Progres :)