-10% na całe zamówienie od 150 pln  KOD: APRIL10

Mistrzowie kuchni – jakich produktów lepiej unikać?

Zwracasz uwagę na to, co trafia do Twojego koszyka w czasie zakupów? Zastanów się dobrze zanim odpowiesz na to pytanie, ponieważ odpowiednio kształtowane nawyki żywieniowe mają ogromny wpływ na stan zdrowia. Jesteśmy tym, co organizm robi z naszym pożywieniem, ale jak może zrobić coś dobrego, jeśli dostarczamy sobie pożywienie wątpliwej jakości? W artykule poruszamy temat produktów, których polecamy unikać tworząc swój jadłospis.
Mistrzowie kuchni – jakich produktów lepiej unikać?
Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty
Spis treści

Czego dowiesz się w tym artykule?

  • jakie produkty lepiej wyeliminować z diety,
  • dowiesz się jaki jest ich wpływ na organizm.

Zwracasz uwagę na to, co trafia do Twojego koszyka w czasie zakupów? Zastanów się dobrze zanim odpowiesz na to pytanie, ponieważ odpowiednio kształtowane nawyki żywieniowe mają ogromny wpływ na stan zdrowia. Jesteśmy tym, co organizm robi z naszym pożywieniem, ale jak może zrobić coś dobrego, jeśli dostarczamy sobie pożywienie wątpliwej jakości?

Nie musisz od razu wywracać całego odżywiania do góry nogami. Zacznij od eliminacji produktów, które z całą pewnością nikomu nie służą, a Twój organizm na pewno Ci za to podziękuje. Pozytywne efekty szybko wynagrodzą te małe, ale istotne roszady w kuchni.

1. Cukier

Niby każdy zdaje sobie sprawę, że cukier to "biała śmierć", a jego spożycie przyczynia się do rozchwiania gospodarki węglowodanowej i najlepiej byłoby go unikać. Tyle w teorii. Jak ma się to jednak do codzienności?

Znaczna część społeczeństwa jest po prostu uzależniona od cukru, który oddziałuje negatywnie na funkcjonowanie mózgu. Powodując w organizmie stany zapalne przyczynia się do występowania objawów jelita przesiąkliwego, a stąd już niedaleka droga do insulinooporności, cukrzycy czy zespołu metabolicznego. Może stanowić jedną z przyczyn rozwoju niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby.

Pożegnaj definitywnie cukier występujący w produktach pod wieloma nazwami: syrop glukozowo-fruktozowy, cukier inwertowany, sacharoza, syrop kukurydziany, słód jęczmienny.

2. Olej rzepakowy

Zapytasz dlaczego olej rzepakowy znajduje się na tej liście skoro składa się w blisko 91% z nienasyconych kwasów tłuszczowych? Biorąc pod uwagę fakt, iż producenci zapewniają nas o znikomej zawartości kwasu erukowego, tak naprawdę olej ten nie ma nam zbyt wiele dobrego do zaoferowania. Przed okresem żniw rzepak może i prawie zawsze jest "roundupowany"…

Olej rzepakowy, posiadający w kraju niemałą renomę, zostaje poddany procesowi rafinacji z udziałem środków chemicznych w celu zapewnienia większej stabilności w czasie obróbki termicznej oraz wydłużenia czasu przechowywania. Czy to dobrze? Produkt pozostaje pozbawiony składników odżywczych, a kwasy tłuszczowe przechodzą w szkodliwe tłuszcze trans.

Ekologiczny nierafinowany olej rzepakowy może ostatecznie znaleźć zastosowanie, ale tylko i wyłącznie na zimno, ponieważ w czasie smażenia następuje utlenianie nienasyconych kwasów tłuszczowych.

sprawdź alternatywy dla oleju rzepakowego:

7Nutrition Olej z Pestek Dyni - 250 ml

7Nutrition Olej z Pestek Dyni - 250 ml

47,99 pln

3. Pszenica

Przez jednych uwielbiana i spożywana niemalże każdego dnia w postaci pieczywa, wyrobów cukierniczych czy makaronów, przez innych uważana za zło wcielone. Gdzie leży prawda?

Prawda ma się następująco – pszenica wpływa na utratę szczelności bariery jelitowej i następcze przenikanie niepożądanych elementów do krwiobiegu. Obecny w niej gluten zaburza wchłanianie składników pokarmowych, który może fermentować w jelitach, powodując aktywację układu immunologicznego. Wiele osób po spożyciu pszenicy boryka się z bólami brzucha, wzdęciami czy biegunkami.

4. Soja

Soja nie jest pożądanym produktem ze względu na zawartość fitoestrogenów. Substancje przynależące do tej grupy naśladują działanie estrogenów – grupy hormonów płciowych. Dlatego też jej spożycie przyczynia się do powstania dysbalansu hormonalnego, który u kobiet może prowadzić m.in. do zespołu policystycznych jajników, a u mężczyzn do obniżenia funkcji rozrodczych.

5. Kukurydza

Kukurydza niestety zazwyczaj jest produktem modyfikowanym genetycznie, a żywność ta nie jest jeszcze odpowiednio przebadana pod kątem bezpieczeństwa dla zdrowia. Może jednak powodować alergie, zaburzenia neurologiczne, hormonalne, a także oddziaływać negatywnie na stan jelit, ponieważ działa drażniąco oraz na układ rozrodczy.

Absolwent Uniwersytetu Medycznego w Lublinie na kierunku dietetyka, który w swojej pracy licencjackiej podejmował temat suplementacji środkami ergogeniczymi przyczyniającymi się do maksymalizacji osiągnięć osoby trenującej na siłowni, zaś w pracy magisterskiej dokonywał analizy wszelkich materiałów edukacyjnych dotyczących żywienia i żywności dostępnych w mediach. Entuzjasta aktywności fizycznej, szczególnie lekkoatletyki. Dwukrotnie uczestniczył w Akademickich Mistrzostwach Województwa Lubelskiego, zdobywając medale w biegu na 100 m oraz w skoku w dal, a także w Akademickich Mistrzostwach Polski, gdzie uplasował się na podium w klasyfikacji zawodników z uniwersytetów medycznych z całego kraju. Człowiek stawiający na rozwój swojej pasji, co potwierdza udział w różnorodnych szkoleniach związanych ze zdrowym stylem życia oraz pełne książek półki w domowej biblioteczce. W czasie studiów podejmował pracę w punktach z suplementami i zdrową żywnością, gdzie dzielił się wiedzą z klientami. Swoją przygodę z pisaniem artykułów rozpoczął w 2017 roku.

Zostaw opinię