-10% na całe zamówienie od 150 pln  KOD: APRIL10

Obalamy mity żywieniowe

Obecnie panujący trend zdrowego żywienia i aktywności fizycznej można nazwać modą. Prawie wszyscy podążają za nią, ale nie wszyscy wiedzą po co, jak, gdzie i dlaczego. Większość kieruje się opiniami, mediami, zasłyszanymi teoriami – które w świecie wszechobecnej już literatury popartej badaniami, można bardzo łatwo zdementować. W tym artykule skupimy się na pięciu najczęściej (lub po prostu nagminnie się ujawniających) teoriach, które niekoniec
Obalamy mity żywieniowe
Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty
Spis treści

Obecnie panujący trend zdrowego żywienia i aktywności fizycznej można nazwać modą. Prawie wszyscy podążają za nią, ale nie wszyscy wiedzą po co, jak, gdzie i dlaczego.  Większość kieruje się opiniami, mediami, zasłyszanymi teoriami – które w świecie wszechobecnej już literatury popartej badaniami, można bardzo łatwo zdementować.  W tym artykule skupimy się na pięciu najczęściej (lub po prostu nagminnie się ujawniających) teoriach, które niekoniecznie są warte zawierzeniom.

Liczba posiłków w ciągu dnia

Wśród „ekspertów” spotyka się przesłanki stosowania diety opartej na 5 racjonalnych porcjach posiłków. Inni natomiast zachwalają post przerywany tzn. intermitten fasting – gdzie przyjmujemy pokarm w danym „oknie” czasowym, a przez resztę czasu celowo wstrzymuje się od jedzenia. Bardzo dużo słyszy się o regularności posiłków, chociaż każdy zna osobę – która je tylko w momencie gdy jest głodna (i nie pokrywa to 5 posiłków dziennie).

Kto ma rację?

Prawidłowe menu winno zawierać 5 pełnowartościowych posiłków – bogatych w białko, dobre źródła tłuszczy i węglowodany. Nie zapominając o błonniku. Warto nadmienić, że posiłek to wszystko to, co ma wartość energetyczną. Tym samym, „podjadając” orzeszki czy w przerwie zjadając jabłko – również nazwiemy to posiłkiem. Idąc tym tropem, zamiast 5 – otrzymujemy 10 posiłków i nadmierną podaż energetyczną. Pobudza to trzustkę do wyrzutu insuliny a dalej – do zaburzeń metabolicznych. Komponowane posiłki nie powinny być nadto obfite, a spożywanie ich winno odbywać się co 3-4h. Organizm wówczas „uczy” się racjonalnego odżywiania i nie musi magazynować ”na potem”. Tym samym, organizm jest odżywiony i są jemu dostarczane odpowiednie ilości minerałów czy witamin. Stosując długotrwałe głodówki – organizm nie zacznie spalać tłuszczu, a zacznie posilać się mięśniem (w bardzo dużym uproszczeniu).

Śniadanie, jako najważniejszy posiłek dnia

Mówi się, że śniadanie jest obligatoryjnym posiłkiem dnia, że pobudza metabolizm, że pomaga schudnąć itd., itd. Inni stawiają na zmniejszenie ryzyka otyłości czy na pozytywny wpływ tego posiłku w przypadku osób borykających się z cukrzycą. Jeszcze inne teorie mówią o tym, iż śniadanie nie ma absolutnie żadnego wpływu na masę ciała.

Kto ma rację?

Powyższe można rozważać dwojako. Śniadanie samo w sobie nie pomaga schudnąć – jeżeli w przeciągu całego dnia dostarczymy nadwyżkę kalorii. Jedzenie go, może obniżyć ryzyko otyłości – chociażby z faktu, że po ok. 7-8h snu bez jedzenia, godzinę po przebudzeniu stajemy się głodni, im dalej czasowo – coraz bardziej głodni – a dalej? Mózg „skłania” Nas do zjedzenia szybkiego dania, łatwo dostępnego jak np. pączek w pracy czy kanapka na stacji. Jedzenie wysokokalorycznego śniadania na pewno wpływa pozytywnie na stężenie glukozy we krwi (obniżenie średniego dziennego stężenia) – porównując je przy spożywaniu wysokokalorycznej kolacji. Posiłek poranny warto rozważyć w przypadku osób z cukrzycą typu 2 – przez co
w kolejnych porach dnia poziom stężenia glukozy we krwi nie będzie drastycznie windował i powodował uczucia wilczego głodu. Jeżeli jednak ktoś nie ma ochoty jedzenia śniadań – nie musi tego robić. Ważne, aby posiłki w dalszej części dnia były bogate w wartości odżywcze i o odpowiedniej podaży makroskładników.

 

Produkty, które mogą Cię zainteresować:

6PAK Nutrition Syrup ZERO Advocaat - 500ml

6PAK Nutrition Syrup ZERO Advocaat - 500ml

1 porcja / 0,23 pln
22,99 pln
Trec Whey 100 - 900g

Trec Whey 100 - 900g

 opinii (14)
1 porcja / 3,33 pln
99,99 pln

Oczyszczanie organizmu

Bardzo często słyszy się, że raz na pewien czas organizm winno się „oczyszczać” z toksyn czy innych metabolitów, które (niby) powodują pogorszenie nastroju, zmęczenie czy problemami ze strony układu pokarmowego. Obecnie narażeni jesteśmy na zanieczyszczenia na każdym kroku – powietrze, gleba, woda, żywność. Nasz organizm podlega stałej detoksykacji. Czy wymagamy do tego specjalnych soków czy suplementów?

Kto ma rację?

Po pierwsze i najważniejsze – nasz organizm – poprzez wątrobę czy nerki SAM doskonale się oczyszcza. Taka jest ich rola w organizmie i nie potrzeba żadnych diet oczyszczających, by udoskonalać procesy oczyszczania. Stosowanie natomiast diet eliminacyjnych czy diet mono doprowadza do negatywnych skutków jak zaburzeń odżywiania, niedostarczeniem odpowiednich mikro i makroelementów oraz wielu niedoborów. Wprowadzanie głodówek prócz powyższych niedoborów, powoduje utratę masy ciała na skutek odwodnienia i straty tkanki mięśniowej. Inne to diety sokowe czy eliminujące np. gluten, nabiał. Z żywieniowego punktu widzenia – nie istnieje dieta oczyszczająca, która nie niesie za sobą negatywnych skutków. Podstawa to racjonalne odżywianie i poprawnie zbilansowana dieta. Można wspomagać narządy takie jak wątroba poprzez wdrażanie do diety owoce barwy fioletowej, jabłka czosnek czy cebulę. Inne to kapusta, brokuł, brukselka czy algi jak spirulina i chlorella. W celu poprawy funkcjonowania wątroby należy również zmniejszyć spożycie alkoholu.

 

Zakwaszenie organizmu

Świat „fit” jest pełen porad jak odkwasić organizm. Według wielu „znawców” zakwaszenie powoduje zmęczenie, poczucie małej dostępności energii do wykonywania codziennych czynności, suchą skórę, cellulit, grzybicę, bóle mięśni i stawów i wiele wiele innych. Inni twierdzą, że zakwaszenie organizmu nie występuje a cała historia z „odkwaszaniem” to zarabianie na ludzkiej niewiedzy.

Kto ma rację?

W chemii kwasowość i zasadowość określa miara pH – od 0 do 14. 7 to odczyn obojętny. Od 1 do 6,9 – odczyn kwasowy, od 7.1 do 14 – zasadowy. W różnych miejscach naszego organizmy występuje różne pH. Wszystko co jemy składa się różnych pierwiastków (kwasotwórczych czy zasadotwórczych), istnieją nawet listy produktów kwaso- czy zasadotwórczych (w oparciu o wskaźnik PRAL). Pożywienie nie wpływa na Ph krwi, a nawet jeśli spożyjemy nadmiar mięsa bogatego w siarkę czy azot to do neutralizacji zostanie wykorzystany magnez czy potas. Pożywienie może wpływać jedynie na Ph moczu – gdzie u osób spożywających duże ilości mięsa jest kwaśne a u wegan – obojętne lub lekko zasadowe. Nie ma diety zasadowej – spożywanie większej ilości warzyw i owoców przy jednoczesnej rezygnacji z cukru czy produktów typu fast food to po prostu ODŻYWIANIE. Nie jest to usunięcie zakwaszenia z organizmu, którego po prostu nie ma. Wszelkie wody alkaliczne czy proszki na odkwaszanie, które de facto zawierają wapń, sód, selen – nie są remedium na zakwaszenie. Najważniejsze to odpowiednia dieta zgodna z piramidą żywienia, unikanie używek czy minimalna aktywność fizyczna.

 

Produkty, które mogą Cię zainteresować:

Sport Definition Fat No More - 120 kaps.

Sport Definition Fat No More - 120 kaps.

 opinii (31)
1 porcja / 1,75 pln
69,99 pln
Najniższa cena: 79,99 pln -13%
6PAK Nutrition Whey Isolate - 1800g

6PAK Nutrition Whey Isolate - 1800g

 opinii (3)
1 porcja / 3,50 pln
209,99 pln

Łączenie produktów

Czyli alpejskie kombinacje jak nie jeść ogórka z pomidorem (utlenienie witaminy C z pomidora), nabiału z pomidorem (problemy ze stawami) czy warzyw krzyżowych z rybami (wiązanie jodu) – to jedne z teorii obecnych w świecie Internetu. Spośród powyższych opinii wyłaniają się głosy mówiące o braku naukowych potwierdzeń ww. teorii.

Kto ma rację?

Owszem, świeży ogórek jest w stanie utlenić witaminę C i to nie tylko z pomidora, a chociażby papryki – o które połączenie nikt się jednak nie czepia. Enzym utleniający witaminę potrzebuje jednak czasu aby się uaktywnić, tak więc podczas jedzenia obu tych produktów (w tenże czas) nie dzieje się absolutnie nic. Druga kwestia – czy aby na pewno przez to połączenie cierpimy na niedobór witaminy C? Absolutnie nie. Tym bardziej, że pomidor nie jest topowym produktem zawierającym witaminę C, której znacznie więcej ma wspomniana wyżej papryka. Co do łączenia twarogu z pomidorem – w publikacjach naukowych dotyczących diety w chorobach stawów nie ma żadnych zaleceń aby nie jeść pomidora z nabiałem. I to powinno od razu obalić mit. Nauka, publikacje, artykuły poparte badaniami. Reasumując, dieta winna być urozmaicona co jest priorytetem w walce z niedoborami i utrzymaniem zdrowego organizmu. Ilość spożywanych produktów winna być zgodna z zaleceniami i zasadami zdrowego żywienia oraz warto pamiętać o prawidłowym przyrządzaniu posiłków (jak np. gotowanie na parze – unikanie większych strat witamin i składników mineralnych).

Zobacz także: Dziękuję, nie słodzę 

Przygodę ze sportem zaczęła od najmłodszych lat w sekcji lekkiej atletyki i sportów grupowych (siatkówka). Zasilała sekcje lekkoatletyczne (krótkie dystanse, sztafeta) od szkoły podstawowej aż po okres studiów (Zawisza Bydgoszcz). W międzyczasie poświęcała czas Kobiecej Drużynie Pożarniczej (Kruszwica), przez kilka lat startując w zawodach strażackich (zawsze "na tarczy") oraz taniec nowoczesny i towarzyski. Już na studiach rozpoczęła zaznajamianie się ze sportami siłowymi w lokalnej fordońskiej siłowni. Przygoda ta trwa od grudnia 2015 aż do dzisiaj. Była zawodniczką PZKFiTS kategorii bikini fitness od 2017 do 2018 roku. Finalistka zawodów sportowych (m.in. Mistrzostwa Pomorza i Kujaw, Puchar Bałtyku, Ogólnopolskie Zawody w Kulturystyce i Fitness, Mistrzostwa Polski ) - zawsze w obrębie podium. Idąc drogą samokształcenia i rozwoju merytorycznego, w 2019 r. ukończyła certyfikowany kurs trenera personalnego i instruktora siłowni, rozpoczynając walkę z podopiecznymi "o lepszych siebie" jako trener i doradca żywieniowy. Jest stałą bywalczynią siłowni STEP ONE Bydgoszcz. Od 2018 roku #teambodypak. Prywatnie - magister inżynier Wydziału Budownictwa i urzędnik administracji publicznej w zakresie dróg. Prócz siłowni (która zajmuje lwią część jej życia), czas poświęca na poszerzanie wiedzy z zakresu dietetyki, gotowania, udoskonalania przepisów, układaniu planów żywieniowych oraz... puzzli. :) Nie wyklucza powrotu na scenę PZKFiTS.

Zostaw opinię