-10% na całe zamówienie od 150 pln  KOD: APRIL10

Mity dietetyczne – nie daj się zwieść!

Przeglądając strony internetowe dotyczące dietetyki spotykamy coraz więcej mitów, które w dalszym ciągu są szerzone w naszym środowisku. Mimo ich obalenia przez naukowców i osoby z ogromną wiedzą i doświadczeniem, większość społeczeństwa wciąż wierzy w większość z nich. Wybraliśmy i omówiliśmy pięć najczęściej powtarzanych mitów dotyczących żywienia.
Mity dietetyczne – nie daj się zwieść!
Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty
Spis treści

Czego dowiesz się w tym artykule?

  • jakie są częste błędne przekonania dotyczące żywienia,
  • jak radzić sobie z powszechnymi mitami.

Reklamodawcy i youtuberzy, osoby ze środowiska zdrowego stylu życia z różnych, przeciwstawnych "obozów", twórcy programów telewizyjnych i autorzy badań zarzucają nas rozmaitymi informacjami dotyczącymi tego jak mamy się podchodzić do kwestii żywieniowych. Wprowadzanie nie do końca świadomych osób w dezorientację jest obecnie zjawiskiem bardzo powszechnym. Producenci prześcigają się w obietnicach dotyczących korzyści wynikających z kupna oferowanych przez nich produktów.

Mit numer 1 – nie jedz po godzinie 18:00

Jeżeli wracasz do czasów dzieciństwa, jesz wcześnie kolację, oglądasz "wieczorynkę" i koło 19:30 kładziesz się spać, jak najbardziej – jest to wyjście dla Ciebie. Jednak niewiele znajdziemy osób, które zasypiają o tej porze.
Skąd zatem wziął się ten mit? Wyrósł na podstawie badań korelacyjnych, w których wykazano, iż Amerykanie zajadający się pizzą, popijaną piwem, po powrocie z pracy tyją, a Ci którzy nie jedzą, nie tyją. Proste? Brawa ze świetnie wysnute wnioski.
Sprawdź jaki czas jest optymalny dla Ciebie na ostatni posiłek przed snem, ale z pewnością, idąc spać o 23:00, nie musisz kończyć konsumpcji punkt 18:00 czy 19:00.

Mit numer 2 – nadmiar tłuszczów powoduje tycie

Usłyszałeś od dietetyka, że masz jeść boczek, karkówkę czy golonkę. Stukasz się w głowę i pytasz sam siebie ze zdziwieniem – chcę dbać o estetykę sylwetki, a ten gość każe mi spożywać duże ilości tłuszczów? Co z moim marzeniem o niskim poziomie tkanki tłuszczowej?
Otrząśnij się szybko i podziękuj swojemu doradcy. Bacz raczej na to, by nie pochłaniać ogromnych ilości kalorii w chwili słabości, gdy usprawiedliwiając dotychczasowe postępy, poganiasz jednego "cheat meal'a" kolejnym. Pamiętaj także, że to nadmiar węglowodanów przekształcany jest w trójglicerydy, które stanowią rezerwę energetyczną w tkance tłuszczowej.

Mit numer 3 – najlepsza jest witamina C lewoskrętna

Czym jest ta legendarna lewoskrętna witamina C? Ktoś tu trochę namieszał. Literka L nie oznacza, że kwas L-askorbinowy skręca płaszczyznę światła spolaryzowanego w lewą stronę, ponieważ jest wręcz odwrotnie – skręca ją w prawą stronę.
O czym zatem nas informuje? O konfiguracji przestrzennej cząsteczki. Kupując następnym razem witaminę C nie pytaj zatem o formę lewoskrętną, wprawiając sprzedawcę w zakłopotanie. Szukaj tej pozyskiwanej z owoców, łykaj regularnie i ciesz się zdrowiem.

Mit numer 4 – śniadanie to najważniejszy posiłek dnia

Podążając za tym twierdzeniem – skoro zjem porządne śniadanie to o resztę posiłków w trakcie dnia nie muszę się specjalnie martwić? Owszem, zjedzenie pełnowartościowego pierwszego posiłku, zasobnego w białka i tłuszcze daje uczucie sytości na kilka godzin i gwarantuje stabilny poziom cukru we krwi, ale pozostałe posiłki mają równie istotne znaczenie dla funkcjonowania organizmu i warto przywiązywać do nich taką samą uwagę.

Mit numer 5 – skoro nie mam problemów trawiennych, mogę jeść wszystko

Oczywiście, że możesz jeść wszystko, bo kto miałby Ci tego zabronić, ale czy rzeczywiście brak jawnych objawów stanowi gwarancję tego, że w Twoim organizmie istnieje stan cudownej równowagi? Niestety rzeczywistość brutalnie weryfikuje takie podejście. Jako że kropla drąży skałę, wiele zmian może uwidocznić się dopiero po wielu latach. Zwracaj uwagę na to, co jesz, procent składany ma wielką moc w wielu dziedzinach. Stosuj zasadę 80/20, a więc ustaw solidne podstawy i pozwól sobie czasem na drobne odstępstwa.

Absolwent Uniwersytetu Medycznego w Lublinie na kierunku dietetyka, który w swojej pracy licencjackiej podejmował temat suplementacji środkami ergogeniczymi przyczyniającymi się do maksymalizacji osiągnięć osoby trenującej na siłowni, zaś w pracy magisterskiej dokonywał analizy wszelkich materiałów edukacyjnych dotyczących żywienia i żywności dostępnych w mediach. Entuzjasta aktywności fizycznej, szczególnie lekkoatletyki. Dwukrotnie uczestniczył w Akademickich Mistrzostwach Województwa Lubelskiego, zdobywając medale w biegu na 100 m oraz w skoku w dal, a także w Akademickich Mistrzostwach Polski, gdzie uplasował się na podium w klasyfikacji zawodników z uniwersytetów medycznych z całego kraju. Człowiek stawiający na rozwój swojej pasji, co potwierdza udział w różnorodnych szkoleniach związanych ze zdrowym stylem życia oraz pełne książek półki w domowej biblioteczce. W czasie studiów podejmował pracę w punktach z suplementami i zdrową żywnością, gdzie dzielił się wiedzą z klientami. Swoją przygodę z pisaniem artykułów rozpoczął w 2017 roku.

Zostaw opinię