Sport Definition Almond & Cashew Butter

BOOOOM!! Dzisiaj do przetestowania wlatują dwa masła orzechowe - migdałowe oraz z nerkowca w wersji Crunchy od SportDefinition.

Na wstępie zaczniemy od pierwszego spojrzenia na opakowania masła i pierwszą ocenę. Jesteśmy wzrokowcami i często jest tak, że coś co wygląda ładnie i zachęcająco, przekonuje nas do zakupu. Tak właśnie jest w przypadku tych produktów! Etykieta, którą oklejone jest pudełko oraz te stonowane kolory na niej - zdecydowanie przyciągają oko! :)

Przejdźmy dalej. Na zakup masła zdecydowałem się z prostego powodu - zbliżająca się MASA! :) co za tym idzie - większa podaż kilokalorii w ciągu dnia, a więc masło będzie codziennym dodatkiem do posiłków. Dlaczego masło nie na redukcji u mnie? Powód jest prosty. Z racji tego, że KOCHAM masła orzechowe! Nie potrafię zjeść tylko jednej łyżeczki i na tym poprzestać. Dlatego nie ryzykuje i masła w tym okresie u mnie nie ma ;)

Oczywiście mając ułożoną, zbilansowaną dietę, na spokojnie wliczymy "KILKA" gramów masła orzechowego nawet na redukcji. Jednakże z pewnością zakup masła będzie IDEALNYM rozwiązaniem dla osób, które mają problem z nabiciem kilokalorii w ciągu dnia.

Nie przeciągając - chyba najważniejsze - SMAK i SKŁAD!

Skład

Obydwa produkty wykonano w 100% z orzechów, BEZ DODATKU oleju palowego, soli i cukru!
Masło migdałowe: na 100 g produktu - 590 kcal. Tłuszcz: 52,52 g | Węglowodany: 8,77 g | Białko: 21,4 g.
Masło z nerkowca: na 100 g produktu - 533 kcal. Tłuszcz: 43,8 g | Węglowodany: 29,4 g | Białko: 18,2 g.

Smak

Jeżeli chodzi o smak - PETARDA!! Nie znam osobiście osoby, która nie lubiłaby masła orzechowego - gwarantuje, że jeżeli spróbujecie tych wersji masła, to na jednej łyżeczce się nie skończy! Nooo... chyba że macie bardzo silną, wolną wolę ;) w ich smaku można się ZAKOCHAĆ!

Obydwa masła różnią się trochę konsystencją. Masło z nerkowca jest troszkę bardziej gęste, niż to z migdałów, ale w obydwóch świetnie wyczuwalne są kawałki orzechów.

Jeżeli do tej pory nie mieliście okazji spróbować tych wersji masła orzechowego, a jedliście tylko klasyczne masło z arachidów, to będę z wami szczery. Dlaczego? Ponieważ te dwie propozycje to zupełnie inny LEVEL!

Porównując jak wypadają one cenowo to wielkiej różnicy nie będzie. Za kilogram masła zapłacimy:
Masło migdałowe - 89zł
Masło z nerkowca - 99zł

Podsumowując

Ocena ogólna może być tylko jedna - POEZJA! W mojej ocenie masło z orzechów nerkowca jest krok przed masłem migdałowym. Pewnie dlatego, że uwielbiam orzechy nerkowca - ale migdałowe zdecydowanie jest numerem DWA! Żeby je ocenić trzeba po prostu spróbować. Gwarantuje Wam, że na pewno się nie rozczarujecie! ;)

Ooookejj! Żeby nie było tak pięknie i kolorowo, że wszystko jest idealnie. Jest jedna rzecz, która powinna zostać umieszczona na etykiecie każdego z tych maseł - niestety producent tego nie umieścił! O czym mowa?
Powinno być ostrzeżenie - "UWAGA! Głęboko uzależniające!" :))