By Sylwia Pietrzak
POWRÓT DO BIEGANIA PO ZIMOWEJ PRZERWIE
Zbliża się wiosna, a wraz z nią czas aktywności na zewnątrz. Większość osób okres zimowy „przetrenowała” w domu lub okolicznych siłowniach. Mniejsza część uskuteczniała sporty na zewnątrz jak wspomniane w temacie – bieganie. Post skierowany jest zatem do osób, które zrobiły sobie zimową przerwę i pragną wrócić na właściwe biegowe tory, na które czas już niebawem nadejdzie.
Wiosna tuż za rogiem, więc czas zacząć pokonywać kolejne kilometry, aby przygotować się do wiosenno-letniego sezonu biegowego.
1. Zacznij powoli
Od tego należy rozpocząć. Wyobraź sobie - jesteś na zewnątrz, oddychasz świeżym powietrzem i przygotowujesz się do pierwszego biegu od miesięcy. Jesteś pełen motywacji i wyruszasz w tempie 5 km (tak jak to bywało zeszłej jesieni). Przyspieszasz, wiedziony uczuciem pełnej energii. Tak szybko, jak czujesz się niesamowicie, tak szybko łapią Cię skurcze lub nagłe wyczerpanie związane z wytrzymałością. Nawet jeśli jesteś w dobrej formie poza sezonem, uprawiasz fitness, chodzisz na siłownie, ruszasz się – to istotne jest mieć świadomość, że bieganie wymaga pracy wielu innych mięśni i wytrzymałości. Zasada jest zatem bardzo prosta - zacznij wolniej niż biegałeś zeszłej jesieni czy zeszłego sezonu. Jeśli zaczniesz z tempem o np. minutę wolniej niż uprzednio, masz większe szanse na udany pierwszy bieg i nie wybijesz się z rytmu czy nie spotka Cię zniechęcenie. Pamiętaj, że za pierwszym razem chodzi o odbudowanie pamięci mięśniowej i przywrócenie pewności siebie. To małe kroki, ale fundamentalne – dlatego należy o nich pamiętać. Twoja szybkość najprawdopodobniej wróci szybciej niż można by zakładać, ale pierwsze kilka biegów rozpocznij w ślimaczym tempie.
Rekomendacja Bodypak dla Ciebie:
2. Bieg i spacer – styl mieszany
Jeśli bieganie nie przychodzi naturalnie po kilkumiesięcznej przerwie lub założony dystans jest ponad możliwości, rozważ powrót do mieszania stylu biegania oraz chodzenia. Jest to pewien sposób na odbywanie bazy biegowej. W pierwszym biegu warto podzielić dystans na ten, gdzie pokonasz go biegnąć i ten, gdzie trasę przebrniesz truchtem czy spacerem. W zależności od założeń, system ten można powtarzać. Każdy kolejny bieg to coraz mniej mieszania stylów, aż do momentu kiedy wykonasz np. tylko jeden spacer na całą trasę pokonywaną biegiem. Na końcu wisienka na torcie – czyli cała założona trasa bez „chodzenia”. Sposób ten pozwala na przyzwyczajenie ciała do tej formy aktywności, pozwala to też na mniejsze uczucie frustracji.
3. Rozgrzewaj ciało i stosuj cool down (schładzanie)
Klucz to odpowiednio przygotować się do aktywności biegowej. Nie wystarczy „iść biegać” zapominając o wszelkich czynnościach do tego przygotowujących. Tym sposobem kontuzje mogą być nieuniknione. Rozpocznij trening od 5-10 minut marszu do bardzo wolnego joggingu (w zależności od poziomu sprawności). Następnie wykonaj kilka dynamicznych rozciągań, zanim zaczniesz biegać. Tutaj również sprawdzą się podskoki, wymachy itp. Zakończ bieg kolejnym 5-10 minutowym marszem lub bardzo wolnym truchtem. Ostatnią rzeczą, którą powinieneś zrobić, to długie, wolne odcinki truchtu wyciszające organizm po biegu. Wiosna to jeden z najczęstszych okresów kontuzji biegowych! Nie bądź jej ofiarą
Sprawdź już teraz idealne suplementy diety, przygotowane dla Twoich potrzeb